O stresie przed tablicą, stresie motywującym i tym wyniszczającym opowiada profesor Marek Kaczmarzyk, autor szkolenia o nastolatku.
Stres to przeciwnik pamięci. Nawet dobrze przygotowanemu do odpowiedzi nastolatkowi w sytuacji emocjonalnie niepewnej hipokamp ogranicza dostęp do kory przedczołowej i w ten sposób odcina od zasobów pamięci, które zgromadził na poczet tego testu.
Jeśli sytuacja jest powtarzalna, może się okazać, że dochodzi do uszkodzenia hipokampu, który nie jest w stanie regulować już poziomu stresu. Pojawiają się negatywne konsekwencje nie tylko dla pamięci ale i zmiany psychosomatyczne w całym organizmie. Nie oznacza to jednak, że stres jest sytuacją zawsze negatywną.
Rozróżnia się bowiem dwa rodzaje stresu, z których pierwszy jest mobilizujący, tak zwany eustres i drugi destruujący, tak zwany dystres. Okresowe tworzenie sytuacji w pozytywny sposób stresujących tworzy warunki do większego zaangażowania w naukę czy pracę. Jest to jednakże narzędzie ryzykowne, czego powinniśmy jako rodzice i nauczyciele mieć świadomość. To przecież na nas, dorosłych spoczywa odpowiedzialność za pozytywne środowisko emocjonalne wokół dziecka. W długim okresie to ono sprzyja nauce i wychowaniu.
Wojciech Albiński, redaktor bloga EduAkcji
Chcesz dowiedzieć się więcej?
Przeczytaj nasz artykuł!Niech skorzystają też inni