O tym, że nie możemy żyć bez innych, że samotność to ogromny ból i że nastolatki zmieniają jedną grupę odniesienia (rodziców) na drugą (rówieśników) opowiada prof. Marek Kaczmarzyk, autor szkolenia pt. „Bunt nastolatka. Od konfliktu do akceptacji w perspektywie neurobiologii”.
Człowiek podobnie jak wiele innych gatunków żyje i ewoluuje w tzw. dostosowaniu łącznym, to jest w grupach, które mogą i umieją więcej niż jednostki, które się na nie składają. Dotyczy to wszystkich ludzi i ma swoje konsekwencje dla różnych grup wiekowych. Nastolatek jest w momencie, gdy wyzwala się z grupy rodzinnej i zmienia swój punkt odniesienia na relacje rówieśnicze.
Rzecz jednak w tym, że nastoletnia grupa rówieśnicza składa się z niedojrzałych członków, którzy mają problem chociażby z szacowaniem ryzyka. Próby ochrony nastolatka przed takimi grupami przez rodziców i opiekunów rodzą konflikty. Brak takich grup czy odrzucenie przez nie rodzi ból – porównywalny a nawet większy niż ból fizyczny.
Wojciech Albiński, redaktor bloga EduAkcji
Niech skorzystają też inni